Ceremonia rozdania Złotych Globów

Wczoraj wieczorem - 15 stycznia, a właściwie, jeśli weźmiemy pod uwagę polską strefę czasową, dziś w nocy, w kalifornijskim Beverly Hills odbyła się 69 ceremonia rozdania Złotych Globów. Zarówno Angelina, jak i Brad mieli szanse na statuetkę, niestety, obojgu nie powiodło się w tym roku. „In the Land of Blood and Honey” przegrało z irańskim „Rozstaniem”, natomiast nagroda dla najlepszego aktora powędrowała do Georgea Clooney'a za występ w "Spadkobiercach".
W poniższym wywiadzie, udzielonym jeszcze przed rozpoczęciem gali, dziennikarz zapytał Jolie o potencjalne trudności związane z wyprodukowaniem jej filmu - Cóż, to bardzo trudna tematyka, przedstawiona w obcym języku, którą prezentują nieznani przez nikogo aktorzy. Wiem, że są ciężkie czasy, ludzie nie oglądają zbyt często trudnych filmów, których nie mogą zrozumieć. Ale ważne jest, by pokazywać takie historie za wszelką cenę. Postaraliśmy się i zrobiliśmy to. Na pytanie, czy denerwowała się realizacją produkcji: Realizacją? Moje obawy skupiały się na ludziach z Bośni, którzy przetrwali wojnę, przemoc i gwałty. Nie byłam zdenerwowana hollywoodzką realizacją tak bardzo, natomiast najistotniejsze dla mnie jest to, że sytuacja w tym kraju się unormowała, nie ma cenniejszej nagrody.


Ponadto Angie wystąpiła w roli prezentera - wręczyła nagrodę w kategorii 'najlepszy reżyser' Martinowi Scorsese za film "Hugo i jego wynalazek".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz