Oskarżenie o plagiat

Debiut reżyserski Angeliny przysporzył jej kolejnych problemów - 6 grudnia w sądzie został złożony pozew przeciwko aktorce. Chorwacki dziennikarz Josip Knežević (pseudonim James Braddock) zarzuca gwieździe, iż scenariusz filmu powstał w oparciu o jego wydaną w 2007 roku książkę "The Soul Shattering" („Niszczenie dusz”). Jolie miała ją podobno otrzymać od Edina Sarkica, jednego z producentów "In the Land of Blood and Honey". Braddock i Sarkin spotkali się ze sobą kilka razy po premierze książki. Producent chciał przedyskutować z dziennikarzem jej szczegóły, w tym fabułę, rozwój postaci oraz kulturalne znaczenie oraz historyczną zgodność. Dziennikarz dowodzi, że podobieństwo dotyczy postaci bohaterki, która pada ofiarą gwałtów ze strony żołnierzy oraz jest zmuszana do pracy w kwaterze wojskowej. Mężczyzna zarzuca Jolie naruszenie praw autorskich i domaga się wytoczenia procesu oraz odszkodowania.
Angelina zarzuty zdecydowania odpiera – To jest częścią tej pracy. Podobne problemy zdarzają się niemal zawsze – powiedziała. Podkreśliła, że wojenna historia miłości dwojga ludzi z wrogich obozów jest stara jak świat. Przyznaje, że inspirację czerpała z wielu źródeł - własnych podróży do Bośni, które odbyła jako Ambasador Dobrej Woli UNHCR, jak również min. z książek dziennikarzy Petera Maasa i Toma Gietlena - Istnieje wiele publikacji, które mnie zainspirowały. Mój film to kombinacja opowieści wielu ludzi. Ale tej konkretnej książki nigdy w życiu nie widziałam - twierdzi reżyserka.

Podczas gdy Braddok rzucał oskarżenia, tego samego dnia Angelina z ekipą pojawiła się na specjalnym pokazie "In the Land of Blood and Honey" w Nowym Jorku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz